Śniadanie: jogurt
Przekąska: jabłko
Obiad: zjadłam ziemniaki z mięsem + marchewka z groszkiem ( prawie samą marchewkę z groszkiem a resztę naprawdę niewiele, aby mama się nie czepiała)
Nie wiem ile wszystko ma kalorii, jednak na pewno mniej niż 1000 kcal. Wiem, że mogłabym jeszcze coś zjeść, ale nawet nie mam ochoty. To chyba dobrze ;) Zamierzam jeszcze trochę poćwiczyć wieczorem.
Jedna z was pisała mi kiedyś, że brała chrom, aby zwalczyć chęć do słodkości. Chciałabym się was zapytać czy warto to brać i czy są jakieś skutki uboczne.
Trzymajcie się chudo kochane !
Trzymajcie się chudo kochane !
Świetny bilans :) A co do chromu to dołączam sie do pyt :) Trzymaj sie chudo :*
OdpowiedzUsuńŁadny bilans, trzymam kciuki za powodzenie diety! :*
OdpowiedzUsuńSupcio ci idzie : * co do chromu to nwm bo nie stosuje takich rzeczy ale czytalam na ten temat wiele pozytywnych opini
OdpowiedzUsuń